Tangus napisał(a):Wszystko co pisałem, co do joty, było prawdą a ta prawda czyni niezwyciężonym, daje moc o jakiej ludziom się nie śniło, nie wymieniłbym jej na wszystkie pieniądze świata. Wolałbym zginąć w największych męczarniach niż czymkolwiek ją obrazić. Ona mi dała wszystko co mam i uczyniła mnie najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Gdy stoisz cały w prawdzie każdy, kto cię obraża - obraża Boga i to nie tobie wypowiada wojnę tylko Jemu. Nadchodzi dzień w którym ta prawda ukaże się całemu światu i jedną ręką zgasi stare imperia a drugą wzniesie nowe. I poznacie, że wszystko w co wierzyliście było kłamstwem i wasza pozorna wielkość jest waszą małością i będziecie chcieli się ukryć tego dnia ale nie znajdziecie miejsca w którym Ona was nie dosięgnie. I poznacie, że pukała do was kiedyś a jej nie otworzyliście i pokłonicie jej się wtedy lecz ona nie przyjmie waszych pokłonów powodowanych strachem. Nie ma takiej siły, która może ją powstrzymać. Do zobaczenia tego dnia.
Epickie pożegnanie Tangusa, które udowadnia, że albo jest natchniony albo szalony.

