zefciu napisał(a):Na czym polega opłacalność tego "biznesu" dla państwa?
Jest takim samym biznesem, w którym np. bank lub poczta pobierają opłaty za dokonywane przez swoich klientów przelewy lub opłaty. Zarobkiem wielkościowo małym, ale przez swoja masowość niezwykle opłacalnym.
Jeśli urząd finansowy Niemiec przelewa rocznie na konta dwóch największych kościołów prawie 20 miliardów euro, to 5% opłata od tych operacji wynosi prawie 1 miliard euro rocznie. To całkiem spory biznes dla obu stron, bo uruchomienie i utrzymanie własnego urzędu finansowego dla podatku kościelnego kosztowałoby (według obliczeń Krk) co najmniej 2 miliardy euro rocznie. Drugie tyle zapłaciliby protestanci. Biznes niezwykle oplacalny dla strony kościelnej, ale państwo do niego na pewno nie dopłaca.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"

