Nonkonformista napisał(a):Rozprawa doktorska 50 stron. Moja magisterka miała ponad 100 stron. To jakaś żenada. No, ale jeśli za takie prace daje się doktoraty, to się nie dziwię, że nie możemy się dorobić uniwersytetu w pierwszej 500 listy szanghajskiej.
Wartości pracy nie mierzy się na strony.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"


