Nie rozumiem ludzi:
http://kariera.forbes.pl/polacy-chca-osk...3,1,1.html
Z jednej strony:
A z drugiej:
A teraz nie rozumiem wywiadu:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie...opia/7pzfw
Nadal nie dowiedziałam się z tego, co z ofiarą wypadku, kiedy sprawca nie ma środków na jej leczenie. Nie ma i już. Jeżeli ktoś nie ma kwoty rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysi, to nie wyciągnie z kapelusza, choćby nie wiem co.
http://kariera.forbes.pl/polacy-chca-osk...3,1,1.html
Z jednej strony:
Cytat:Ponad 57 proc. ankietowanych Polaków popiera wprowadzenie obowiązku odprowadzania składek do ZUS od tzw. umów śmieciowych, to jest umów zlecenia i umów o dzieło, na takich samych zasadach jak w przypadku umów o pracę - wynika z badania CBOS
A z drugiej:
Cytat:Na pytanie o skutki proponowanych zmian 68 proc. ankietowanych odpowiedziało, że obciążenie składką skłoni pracodawców do zatrudniania pracowników bez jakichkolwiek umów - na czarno, a także do przerzucania dodatkowych kosztów pracy na pracowników poprzez obniżanie wynagrodzenia zatrudnianych. Ponad połowa badanych (52 proc.) uważa, że zmiany w opodatkowaniu umów spowodują zmniejszenie zatrudnienia i wzrost bezrobocia w Polsce oraz ograniczą szanse młodych ludzi na znalezienie pracy i zdobycie doświadczenia zawodowego.
A teraz nie rozumiem wywiadu:
Cytat:Wróćmy jeszcze do wątku komunikacyjnego. Kowalski jedzie do pracy i nagle uderza w niego samochód bez tablic rejestracyjnych, prowadzony przez osobę nieubezpieczoną, bez prawa jazdy, która nie nauczyła się odpowiedzialności, o której Pan mówił. Sprawca ucieka z miejsca wypadku. Co się dzieje w idealnym świecie?
Odszukanie i ukaranie sprawcy to zadanie dla odpowiednich służb, w tym przypadku wspartych monitoringiem. Policja jest już teraz bardzo skuteczna w odnajdywaniu ludzi, którzy biorą udział w tego typu zdarzeniach. O to bym się nie martwił. Natomiast najlepszą formą zadośćuczynienia za krzywdy jest bezpośrednie zadośćuczynienie, w związku z tym - jeśli taka osoba zdecyduje się być na tyle nieodpowiedzialna, że się nie ubezpieczy i spowoduje wypadek, będzie musiała, oprócz kary ogólnej, ponieść także inną, a mianowicie zwrócić wszelkie koszta ewentualnych napraw i leczenia ofiar.
A jeżeli ta osoba nie ma środków?
Nie ma tu dyskusji. My uczymy człowieka odpowiedzialności. Trzeba mieć na uwadze to, że za pewne działania ponosi się określone konsekwencje. Jeżeli się nie odkłada na stare lata, to emerytury nie będzie i niestety będzie cierpienie.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie...opia/7pzfw
Nadal nie dowiedziałam się z tego, co z ofiarą wypadku, kiedy sprawca nie ma środków na jej leczenie. Nie ma i już. Jeżeli ktoś nie ma kwoty rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysi, to nie wyciągnie z kapelusza, choćby nie wiem co.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

