Łoś napisał(a):A źródłem ich... wiara religijna. Ja się boję ludzi religijnych.
Tak, ale jeśli mamy rozciągać egzotyczne poglądy odłamu na całość chrześcijaństwa / religii abrahamowych / ludzkości / czy czego tam, to ja się poddaję. Aż tak abstrakcyjnie nie myślę albo muszę zmienić towar.
Cytat:Zgadzam się. Jestem w stanie zrozumieć mechanizm Azteków, Chrześcijan, jak i fanatyków z Państwa Islamskiego.
Zakładasz, że się oburzyłem krucjatami dziecięcymi. Natomiast ja podałem to jako skrajny przykład, do czego może prowadzić religia. Oburzenie, to już Twój dodatek![]()
No dobra, mój dodatek.
Cytat:O wyprawach ludowych nie dyskutowaliśmy,
Wątek ewoluuje :p
Cytat:Natomiast myślę, że dodatkowo wykorzystywano to politycznie aby pokazać jaka silna wiara i jaka słuszna sprawa te krucjaty.
A ja myślę, że politycznie to zostało rozegrane tak, że miejsca, z których ówczesna biedota i żuleria wyruszyła zbawiać Saracenów odetchnęły z ulgą...

