Wilk napisał(a):Snowpiercera wcale nie odebrałem jako filmu SF. Fiction - zapewne, by stworzyć treść przez która się wyrazi pewne pomysły i idee. Ale science?Film opowiada o (możliwej) przyszłości, a dodatkowo sam pomysł pociągu jest dość naukowo-fikcyjny. Jak najbardziej to sci-fi. A sama konwencja sci-fi, czy też po prostu konwencja fantastyczna zazwyczaj służy przekazaniu pewnych pomysłów oraz idei, a nie jest sztuką dla samej siebie.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

