Roan Shiran napisał(a):W pewnej części jest głupie strasznie.
Spoiler!
Spoiler!
Cytat:Spoiler!
A tak z innej beczki. Naprawdę tak trudno stworzyć film sci-fi, gdzie chociaż podstawowe reguły logiki i wiarygodności byłyby zachowane?
Spoiler!
To kino, a kino rządzi się swoimi prawami.
Dlatego piszę o wizji. Było założenie, spójna wizja reżysera i znakomite wykonanie w zasadzie w każdym elemencie. Bawiłem się dobrze i czuję się zaspokojony. Czy twórcy podołali? Jak dla mnie tak.
Nie mam wątpliwości, że z biegiem lat powstanie kilka pozycji, typowo hard science, które zaspokoją twoje potrzeby : )
Roan Shiran napisał(a):Film opowiada o (możliwej) przyszłości, a dodatkowo sam pomysł pociągu jest dość naukowo-fikcyjny. Jak najbardziej to sci-fi. A sama konwencja sci-fi, czy też po prostu konwencja fantastyczna zazwyczaj służy przekazaniu pewnych pomysłów oraz idei, a nie jest sztuką dla samej siebie.
Sztuka sama dla siebie - SW?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.




