Roan Shiran napisał(a):Film opowiada o (możliwej) przyszłości, a dodatkowo sam pomysł pociągu jest dość naukowo-fikcyjny. Jak najbardziej to sci-fi.
Film nie opowiada o przyszłości tylko jest alegorią teraźniejszości. Tzw. "sci-fi" to zaledwie forma. Niedoskonała forma bo służąca wypowiedzeniu czegoś poza sobą. Wiele filmów zawiera takie niedoskonałości na które zwraca się uwagę tylko wtedy, kiedy film odbiera się dosłownie. Np. Prometeusz. Ludziska żądne sensacji zauważyli w nim błędy i głupoty, bo skupiali się na dosłownym odbiorze. Rzeczywista treść im umknęła. Niestety, musimy brać pod uwagę krytykanctwo plebsu, bo współcześnie wszystko jest wystawione i dostępne dla wszystkich. Ludzie zdolni jedynie do odbioru czegoś, co ma kopiować rzeczywistość nie będą dostrzegać innych treści. Są jak ktoś, kto ogląda obraz przedstawiający danse macabre i śmieje się że to głupota, bo szkielety przecież nie tańczą... :]
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

