Iselin napisał(a):Wyjąłeś z kontekstu. Nie zgadzam z tym, że obrona dziewictwa na wyższą wartość niż obrona życia. Jestem w stanie się zgodzić, że według czyjejś hierarchii wartości może mieć to sens, ale nie podoba mi się sugerowanie na szerszym forum, że jest to postawa godna naśladowania.
Natomiast jeśli chodzi o Maksymiliana Kolbego, to uratowanie życia komuś innemu zdecydowanie mogę nazwać czynem heroicznym.
Podejrzewam iż większość osób nie ceni tu tyle tegoż dziewictwa co ochrony godności.
I taka też była homilia JP II w czasie jej beatyfikacji.
"Czyż święci są po to, ażeby zawstydzać? Tak. Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości. Potrzebny jest nam wszystkim, starym i młodym. Chociaż ta młodziutka córka Kościoła tarnowskiego, którą od dzisiaj będziemy zwać błogosławioną, swoim życiem i śmiercią mówi przede wszystkim do młodych. Do chłopców i dziewcząt. Do mężczyzn i kobiet.
Mówi o wielkiej godności kobiety: o godności ludzkiej osoby. O godności ciała, które wprawdzie na tym świecie podlega śmierci, jest zniszczalne, jak i jej młode ciało uległo śmierci ze strony zabójcy, ale nosi w sobie to ludzkie ciało zapis nieśmiertelności, jaką człowiek ma osiągnąć w Bogu wiecznym i żywym, osiągnąć przez Chrystusa.
Tak więc święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dla nas i dla naszego zbawienia , to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie.
[FONT="]Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.[/FONT]
Żyła z tą świadomością i dojrzewała w niej. Z tą świadomością oddała wreszcie swoje młode życie, kiedy trzeba było je oddać, aby obronić swą kobiecą godność. Aby obronić godność polskiej, chłopskiej dziewczyny. "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądają" (por. Mt 5, 8)."
Ale skoro nie lubisz o czymś takim słyszeć to nie zaglądaj na strony kościelne, do kościołów, do prasy, mediów katolickich.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
