łowca napisał(a):No skoro świat jest tak źle skonstruowany, to jak dla mnie dowodzi to po prostu że żaden Bóg nie istnieje.Uważam, że niczego to de facto nie dowodzi, jeżeli chodzi o istnienie Boga(ów). Po prostu świat tak funkcjonuje. Dla wierzącego często fakt, że jest cokolwiek, w tym ON, to argument, że Bóg (podany przez kulturę/religię) jest... kwestia interpretacji.
Przeczy to natomiast temu, co ludzie mówią o Bogu, że np: jest dobry (co też należałoby zdefiniować), wszechmocny itd. Dla mnie patrząc "po owocach ich poznacie", to Bóg jest czymś niesamowicie złym i sadystycznym.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

