Socjopapa napisał(a):Bardzo ładnie to ujął.
Cytat:Pojawienie się dziecka jest jak granat odbezpieczony w składzie amunicji. Tuż obok skrzyń z trotylem. To spektakularny wybuch, który trwale zmienia obraz rzeczywistości.
Nasz świat płonie siódmy miesiąc. Jest trochę strasznie, a trochę jak w kolorowym śnie wariata synestety.
Czyżbym rejestrował objawy lekkiej paniki
Mam nadzieję, że to nie będą siedmioraczki.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

