DziadBorowy napisał(a):Nie wiedziałbyś czy zamówiłeś np "Poradnik jak urządzać dom zgodnie z fengszui" w 100 tomach ? lub założyłeś lokatę w banku ?Wiedziałbym, że ze względu na kruczki prawne moja wypowiedź mogła być zaplanowana poprzez sposób rozmowy.
Każda osoba oszukana wiedziała jedno-że nic nie zamawiała. Ale nie każda była na tyle świadoma tego, że to samo powiedzą prawne niuanse.
Nie miała bowiem nawet przed oczyma treści rozmowy.
DziadBorowy napisał(a):Nie rozumiesz o co mi chodzi. Przecież firmy oszukujące w ten sposób będą mogły oszukiwać nadalNie, nie będą mogły tego robić w ten sposób. Umowa będzie musiała być potwierdzona. A oszukiwały nie dlatego, że każde oszustwo to ich domena tylko dlatego, że jest to akurat oszustwo w takiej formie, opierające się na telefonicznej umowie.
Firmy oszukujące będą istnieć zawsze ale to nie powód aby nie ucinać im wygodnych dróg służących do realizacji takiego celu.
Pamiętaj, że nie mówimy o jakimś podziemiu tylko o zarejestrowanych podmiotach gospodarczych działających otwarcie na rynku. Taki podmiot nie zawsze pójdzie za ciosem bowiem mogłoby to oznaczać konieczność przejścia do podziemia.
DziadBorowy napisał(a):Reasumując jakiś wielkich efektów po niej się nie spodziewam, przynajmniej w kwestii oszustw - bo niektóre rzeczy takie jak wydłużenie czasu na zwrot towaru wydają się być sensowne.A ja uważam, że ta ustawa zdecydowanie skróci czas wyjaśniania tego typu spraw poprzez łatwiejszą weryfikację komunikacji (i jej treści) konsumenta z firmą.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
