Łosiu - post 459 - człowiek jest odpowiedzialny przed drugim człowiekiem w świetle prawa lub jakichś innych zasad jeśli jest poczytalny, jednak o ile istniał by jakiś Bóg wszechwiedzący i wszechmogący i będący stwórcą kokretnego świata z ofiarami i katami tych ofiar to winien jest także Bóg bo w żaden sposób nie kiwnął palcem, żeby postawić skuteczną przeszkodę miedzy ofiarą a jego katem/jego katami. To jest moje zdanie, że winien/odpowiedzialny jest zarowno człowiek-kat jak i Bóg. Ofiara-człowiek nie wybrała sobie ani Boga i jego reguł ani innych współludzi w tym tych, którzy ją skatowali do towarzystwa więc ma prawo ich nie lubić, moim zdaniem ma to prawo. Zdaniem wierzących chyba Boga, w którego wierzą należy kochać zawsze, a co do katów-ludzi to nie wiem jak to jest zdaniem wierzących.
Chciałabym takie właśnie pytanie Łosia w zmienionej wersji "B" skierować do wierzących.
Piszę o nielubieniu a nie o obwinianiu i nie o odpowiedzialności - bo chyba niektórzy mają inne poczucie odpowiedzialności i inne poczucie czucia się winnymi. Osobiście nie lubię kąsających mnie komarów ale czy mogę mówić o odpowiedzialności komarów? Komar potrzebuje napić się krwi tak go Bozia stworzył podobno, człowiek może potrzebuje tak żyć, żeby krzywdzić innych, takie życie lubi, takim go Bozia podobno stworzył.
Może to nie jest nazbyt jasne - to dopiszę, że moim zdaniem odpowiedzialny jest zarówno sprawca kkrzywdy - człowiek jak i Bóg, który patrzył i podziwiał zarówno sprawcę krzywdy jak i swoje dzieło.
A że wydaje się, że poczucie odpowiedzialności czasem lub często jest niektórym lub licznym obce lub inaczej rozumiane, to ofierze czasem lub często pozostaje nielubienie sprawców krzywdy - innych ludzi i Boga.
Chciałabym takie właśnie pytanie Łosia w zmienionej wersji "B" skierować do wierzących.
Piszę o nielubieniu a nie o obwinianiu i nie o odpowiedzialności - bo chyba niektórzy mają inne poczucie odpowiedzialności i inne poczucie czucia się winnymi. Osobiście nie lubię kąsających mnie komarów ale czy mogę mówić o odpowiedzialności komarów? Komar potrzebuje napić się krwi tak go Bozia stworzył podobno, człowiek może potrzebuje tak żyć, żeby krzywdzić innych, takie życie lubi, takim go Bozia podobno stworzył.
Może to nie jest nazbyt jasne - to dopiszę, że moim zdaniem odpowiedzialny jest zarówno sprawca kkrzywdy - człowiek jak i Bóg, który patrzył i podziwiał zarówno sprawcę krzywdy jak i swoje dzieło.
A że wydaje się, że poczucie odpowiedzialności czasem lub często jest niektórym lub licznym obce lub inaczej rozumiane, to ofierze czasem lub często pozostaje nielubienie sprawców krzywdy - innych ludzi i Boga.

