Machefi napisał(a):No i nie miało świadczyć na korzyść socjalizmu, tylko na korzyść gospodarki opartej na wielu sektorach, a nie tylko surowcowo-energetycznym.
Raczej świadczy o wyższości oświeconego, protestanckiego socjalnego liberalizmu skandynawskiego nad wulgarnym, słabooświeconym socjalizmem latynoskim.
Żeby nie było, Norwegia też musiała paradoksalnie przepracować strategie postępowania z tymi łatwymi wagonami gotówki, które płyną do ich kasy.
I chyba jako jedyna nie wpadła w pułapkę samozadowolenia i lenistwa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

