Cyran tyle że metafora w jednym temacie nie jest dowodem na metaforę drugim. Łatwo jest posługiwać się takim wymykiem gdy ktoś podważa nasze słowa czy treść w książce której jesteśmy fanami a my nie wiemy jak się obronić, wtedy najlepiej powiedzieć że to metafora.
Hitler też wcale nie chciał wymordować żydów tylko jego podwładni i żołnierze źle zinterpretowali jego słowa, tak naprawdę chodziło mu żeby kupić paczkę szlugów w kiosku albo miał na myśli że najlepsze kasztany są na placu Pigal. To taki skrót myślowy, ostatnio to określenie jest dość modne wśród naszych kochanych polityków którzy tłumaczą się ze słów z nagrań. Ewentualnie jeszcze można zapewniać że to był taki lapsus językowy, niefortunne sformułowanie. Też zrobiło furorę ponad rok temu.
Hitler też wcale nie chciał wymordować żydów tylko jego podwładni i żołnierze źle zinterpretowali jego słowa, tak naprawdę chodziło mu żeby kupić paczkę szlugów w kiosku albo miał na myśli że najlepsze kasztany są na placu Pigal. To taki skrót myślowy, ostatnio to określenie jest dość modne wśród naszych kochanych polityków którzy tłumaczą się ze słów z nagrań. Ewentualnie jeszcze można zapewniać że to był taki lapsus językowy, niefortunne sformułowanie. Też zrobiło furorę ponad rok temu.

