Te szkoły są radykalne do tego stopnia, że chyba mało racjonalne. Teo jest dla mnie oczywistym przekazem - bóg. Nauka bogiem nie jest... przynajmniej w moim mniemaniu.
Przysiądzie do książek powiadasz? Biblia to też książka
W czym gorsza? Musiałbys usiąść, sam zbadać, sam policzyć, sam pochylić się nad mikroskopem... życia by Ci nie wystarczyło. Dawniej ludzie nie wierzyli a wiedzieli o tym, ze ziemia jest płaska, bo niby jak miała być okrągła, skoro tego nie widać. Czy dalej twierdzisz, ze wszystko co mówi nauka jest w stu procentach pewne?
Jeżeli tak to odsyłam do dowolnej dziedziny, do artykułów dowolnych profesorów (tak, nie zwykłych miagistrzyn) i zachęcam do zapoznania się z różnymi poglądami nauki i jej wielkich przedstawicieli na te same problemy. Dalej uważasz, że to wszystko jest takie pewne?
Przysiądzie do książek powiadasz? Biblia to też książka
W czym gorsza? Musiałbys usiąść, sam zbadać, sam policzyć, sam pochylić się nad mikroskopem... życia by Ci nie wystarczyło. Dawniej ludzie nie wierzyli a wiedzieli o tym, ze ziemia jest płaska, bo niby jak miała być okrągła, skoro tego nie widać. Czy dalej twierdzisz, ze wszystko co mówi nauka jest w stu procentach pewne?Jeżeli tak to odsyłam do dowolnej dziedziny, do artykułów dowolnych profesorów (tak, nie zwykłych miagistrzyn) i zachęcam do zapoznania się z różnymi poglądami nauki i jej wielkich przedstawicieli na te same problemy. Dalej uważasz, że to wszystko jest takie pewne?

