Rafał Kozłowski - Tak, uczenie to proces długotrwały, a programowanie to w stosunku do niego chwila. Niedawno słyszałam o tym, ze nie powstał jeszcze komputer/maszyna/ program, który mógłby zamiast sędziego wydać wyrok. Moim zdaniem to tylko kwestia czasu. W dodatku sędzia to też człowiek i może ulegać innym bodźcom (słyszałam o eksperymencie w którym sprawdzono zależność między ogólna prezencją oskarżonego a wymiarem kary jaki wobec niego orzekano. Za ten sam czyn mężczyzna zadbany w garniturze, elokwentny otrzymywał niższą karę niż taki który tych cech nie posiadał) poza tym istnieje większe prawdopodobieństwo uchybień proceduralnych skutkujących kasacją itp. Poza tym maszyna nie chce pensji... Póki co. co do prac stricte fizycznych - nie wiem czy mogę się zgodzić z założeniem. Jednak przemysł pędzi do przodu i tam gdzie dawniej do wytworzenia określonej ilości dóbr potrzeba było 100 ludzi, tam teraz potrzeba 5, którzy de facto tylko pilnują/sterują maszynami. Już sama kuchnia (w której się dość dobrze odnajduję) teraz i kilkadziesiąt lat wstecz się różnią. Mamy w domach roboty kuchenne, do których rzeczy się wrzuca z określonego przepisu, w określonym momencie. Są multicookery - od razu to wszystko są w stanie Ci upiec/ugotować. Człowiek tak na prawdę pełni rolę podajnika i zjadacza. Co stoi na przeszkodzie, aby tą technologię ulepszyć i jeszcze bardziej zmniejszyć wkład ludzki? To, ze siedzę dwie godziny w kuchni i lepię jeszcze te pierogi oznacza tylko tyle, ze nie mam urządzenia, które mogłoby mnie w tym zastąpić. Nie wysilam się intelektualnie. Powiem więcej, gdy piszę konkretny przepis na dane danie nie muszę wcale stać w kuchni i spisywać czy dodałam tu 10 g mąki czy 20 - mając moja wprawę wiem jak się zachowa dana masa w określonej temperaturze, połączona w danych proporcjach z określonymi innymi składnikami mającymi pożądane przeze mnie właściwości smakowe, chemiczne. co byś zjadł teraz do kawki? Jakiś konkretny smak, pulchne, kruche, drożdżowe, maślane, śmietankowe, jakiś sernik? Powiedz, daj mi 3-4 minuty i dostaniesz swój własny przepis, którego ja nigdy nie próbowałam, ale jestem więcej niż pewna, że stosując się do moich wskazówek się sprawdzi, wyjdzie Ci. To nie jest skomplikowane, to też można zlecić maszynie, może nie dziś.
|
Dowód na nieistnienie wolnej woli
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

