Skywalker napisał(a):Jak na razie to Miller się za nią wypowiada tak jakby była niepełnosprawna. Więc albo jest kandydatką z własnym zdaniem albo atrakcyjną kukiełką Millera. Nie przeczę że fajnie by było aby taka ładna kobieta nas reprezentowała na arenie międzynarodowej ale bez silnej osobowości nie będzie przez nikogo traktowana poważnie.Widziałem tylko jedną konferencję, gdzie Miller odpowiedział za nią. Jeśli jest więcej takich przypadków, to zmienię zdanie. (Podejrzewam, że to kwestia zdania się na autorytet Millera pod względem jego umiejętności politycznych których mu odmówić nie można. Wolała ustąpić na rzecz kogoś kto się dobrze zna na kampanii).
Zakładam też, że nie zawsze prezydent musi być tak w 100% z własnym zdaniem. Umiejętność słuchania głosów i argumentów innych osób kosztem postawienia na swoim zdaniu też może być zaletą.
...
... hmmm z urodą to jak na razie sami wpadamy w pułapkę gdzie zauważamy cechę i mówimy o niej a akurat ta cecha jest mało istotna w prezydenturze.
Dopiero gdy komar usiądzie na jajach zrozumiesz, że nie wszystko można rozwiązać siłowo

