Chodzi mi o to w co wierzą wierzący lub co twierdzi teologia.
Czy diabły w związku z 3 dniową wycieczką Jezusa w piekle pomiędzy jego zgonem a zmartwychwstaniem reagowały jak sługi czy jak niezależni konkurenci/wrogowie/przeciwnicy?
Czy diabły przed Jezusem klęczały czy próbowały skopać mu tyłek lub nakłuć go widłami?
Chodzi o to, czy diabły pracę gotowania w kotłach ze smołą i pokłuwania widłami zmarłych grzeszników wykonują na polecenie Boga - jako jego sługi?
Chciałabym wiedzieć czy jeśli jako osoba niewierząca i nielubiąca bozi pójdę do piekła to pokłuwanie widłami i wieczne męki będę zawdzięczać Bogu, który będzie się na mnie mścił jak wariat, że go nie kocham i w niego nie wierzę?
Nie twierdzę, że nie będę skowyczeć, bo nie jestem odporna na ból a nawet na molestowanie psychiczne ale nie dam się zaszantażować wariatowi.
Jeśli władza Boga nie sięga do piekła i diabły tam robią co chcą, a w zależności od grzechu lub dobrych uczynków coś przenosi człowieka w zasięg władzy Boga lub diabła to znaczy, że żyjemy w jakimś świecie magii, której to magii podlega Bóg, diabeł, świat i człowiek.
Znaczy to wtedy, że Bóg wymachujący nożem w ręku Izaka jest jakąś marionetką i figurantem który nawet nie za dobrze rozumie o co chodzi w tym świecie magii i coś do ludzi bełkocze.
Staram się zrozumieć i zanalizować mitologię co do której niektórzy usiłują mnie zastraszyć, że jest prawdą.
No i tym kontekście zastraszania jestem ciekawa sposobu zachowania diabłów w stosunku do odwiedzającego ich w piekle Jezusa. ?
Czy diabły w związku z 3 dniową wycieczką Jezusa w piekle pomiędzy jego zgonem a zmartwychwstaniem reagowały jak sługi czy jak niezależni konkurenci/wrogowie/przeciwnicy?
Czy diabły przed Jezusem klęczały czy próbowały skopać mu tyłek lub nakłuć go widłami?
Chodzi o to, czy diabły pracę gotowania w kotłach ze smołą i pokłuwania widłami zmarłych grzeszników wykonują na polecenie Boga - jako jego sługi?
Chciałabym wiedzieć czy jeśli jako osoba niewierząca i nielubiąca bozi pójdę do piekła to pokłuwanie widłami i wieczne męki będę zawdzięczać Bogu, który będzie się na mnie mścił jak wariat, że go nie kocham i w niego nie wierzę?
Nie twierdzę, że nie będę skowyczeć, bo nie jestem odporna na ból a nawet na molestowanie psychiczne ale nie dam się zaszantażować wariatowi.
Jeśli władza Boga nie sięga do piekła i diabły tam robią co chcą, a w zależności od grzechu lub dobrych uczynków coś przenosi człowieka w zasięg władzy Boga lub diabła to znaczy, że żyjemy w jakimś świecie magii, której to magii podlega Bóg, diabeł, świat i człowiek.
Znaczy to wtedy, że Bóg wymachujący nożem w ręku Izaka jest jakąś marionetką i figurantem który nawet nie za dobrze rozumie o co chodzi w tym świecie magii i coś do ludzi bełkocze.
Staram się zrozumieć i zanalizować mitologię co do której niektórzy usiłują mnie zastraszyć, że jest prawdą.
No i tym kontekście zastraszania jestem ciekawa sposobu zachowania diabłów w stosunku do odwiedzającego ich w piekle Jezusa. ?

