Stare to straszne, ale Sroczyński ładnie ten wywiad rozegrał Filipiak ośmieszył się bez jego pomocy, do tego wyszedł przekonany, że "wygrał".
BTW: Dobre komentarze pod tekstem:
I te 20% podatku, a jeszcze jaki dumny, że nie 19%
BTW: Dobre komentarze pod tekstem:
Cytat:Jasne. Gdyby pan self-made man w '93 nie nie dostał za friko od swojej alma-mater kontraktu na system billingowy dla Tepsy i nie mógł jej potem przez 7 lat doić, to by nie było Rolls-Royce'a. Bohater kapitalizmu, rwał jego nać. Jak wszyscy ci z wielkiego awansu z początku lat '90. Wielki, założycielski skok na kasę. A teraz rozwarstwienie dochodów jest już dobre. W końcu nam się pofarciło i mieliśmy szansę się nachapać. A wy się teraz zesrajcie, a nas nie przeskoczycie.
I te 20% podatku, a jeszcze jaki dumny, że nie 19%
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

