O to mi chodzi.
To co ma się wydarzyć, jest "podjęte odwiecznie" i wg Ciebie "wydarza się w czasie". Zatem, jaki ja mam realny wpływ, na cokolwiek, skoro to co robię, jest odwiecznie wiadome?
Soul33 napisał(a):Bóg nie "podejmuje" decyzji. Decyzje są podjęte odwiecznie. Tak jak Syn Boży wg chrześcijaństwa istnieje odwiecznie, a nie od jakiegoś momentu.
To co ma się wydarzyć, jest "podjęte odwiecznie" i wg Ciebie "wydarza się w czasie". Zatem, jaki ja mam realny wpływ, na cokolwiek, skoro to co robię, jest odwiecznie wiadome?

