DziadBorowy napisał(a):[SIZE="6"][/SIZE]W kapitalizmie, państwa pomagają nie tylko niektórym prywatnym bankom (które nie mogą upaść). Państwem rządzą wybierani ludzie (demokracja), reprezentujący prywatne interesy, często wąskiej grupy, z której lub dzięki której dany kandydat uzyskał pozycję polityczną. To, że ktoś jest politykiem nie oznacza, że staje się z automatu pro-państwowy, czy pro-społeczny. Państwo, władza, odpowiednio skonstruowane ustawy, informacja, to też biznes i to dobrze zakamuflowany.
A co do więzień w USA to kto w nich ludzi umieszcza? Prywatny właściciel czy też państwowy wymiar sprawiedliwości?
Widać to w Polsce, jak politycy reprezentują interesy np: banków i deweloperów.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

