DziadBorowy napisał(a):No ale przecież państwo to ci sami ludzie, którzy jak to sam ująłeśTak, jednak tak jak napisałem, poddane jeszcze większej, społecznej kontroli. Cel - rozwój społeczeństwa i państwa, a nie napychanie kobzy deweloperom i bankom, kosztem milionów ludzi, którzy nie mają nawet z urzędu wszczętego postępowania sądowego, gdzie jawne oszustwa są stwierdzane. Np: sytuacja w Gdańsku. Deweloper nie płacił podwykonawcom, uciekł z kraju. Mieszkań nie ma. Kredyty oczywiście zostały.
"To, że ktoś jest politykiem nie oznacza, że staje się z automatu pro-państwowy, czy pro-społeczny. Państwo, władza, odpowiednio skonstruowane ustawy, informacja, to też biznes i to dobrze zakamuflowany. "
Czyli chodzi Ci o to aby ci ludzie mieli jeszcze większe możliwości?
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

