Kontestator napisał(a):Najwyższa absencję mają Holendrzy ale nieważne.
Nie widać zdjęcia u mnie. Ale fakt jak sprawdziłem to Holendrzy są na puerwszym miejscu, zaszczytne, drugie i trzecie od lat zajmują Szwedzi i Norwegowie :-D
Cytat: Chyba lepiej aby ktoś dobrze wykurował się w domu niż aby chodził chory do pracy. Widać przykłada się to wydajność w pracy na przepracowaną godzinę. A tę Szwedzi, Holendrzy czy Norwegowie mają najwyższa na świecie.
Wydajność na przepracowaną godzinę to podnosi mechanizacja i z wydajnością służby zdrowia ma niewiele wspólnego.
No i jak podaje seminarium porównawcze ZUSu 2012:
Przykład – Szwecja – Wzrasta
absencja chorobowa wśród mężczyzn w czasie ważnych imprez
sportowych – Zależność: ubezpieczenie od bezrobocia i ubezpieczenie
chorobowe: bezrobotni o średnich i wysokich wcześniejszych
zarobkach bardzo często chorowali – dotyczyło to 1/3 tej grupy.
Skoordynowanie wysokości świadczeń ograniczyło to zjawisko
:-D Kurza twarz, jacy przezorni, akurat w dni imprez ich zmagało. Jaki szczęśliwy przypadek...
albo
Absencja chorobowa zależności
Wyższa w przypadku zatrudnienia w sektorze publicznym – Szwecja: 3,7% versus
2,8% – Holandia: 4,7% versus 3,8% – Wielka Brytania: 2,3% versus 1,7%
Też ciekawa zależność.
Cytat: Zresztą proszę bardzo. Najmniej abstynencji mają ci rozpasani Grecy. :lol2:
Najmniej to mają Turcy, najmłodsze społeczeństwo i w dodatku na dorobku nie dziwota że nie choruje. A z Unii to ma WB 5,5 dnia na głowę rocznie.
Sebastian Flak


![[Obrazek: IMFsickdays.png]](http://noapparentmotive.org/images/IMFsickdays.png)