Zawsze w grę wchodzi zawiść
Polska lewica jest rozdrobniona i słaba (poza PiS, ale to szczególny przypadek). Większość ludzi kojarzy lewicę albo z paradami, albo z komuną, więc siły przebicia nie ma. Za to taka wolta z przesunięciem światopoglądowym w prawo, dzięki "szokującej" kandydaturze, może reanimować SLD i skleić do kupy albo elektorat luźny-niezaangażowany, albo ściągnąć do SLD znane gęby karierowiczów z innych partii. Tak czy inaczej wygra SLD, nawet przegrywając wybory prezydenckie to non stop będą w mediach więc i wynik w reszcie wyborów może być spory. To że są napastliwe ataki z grup o podobnym targecie wyborców nie dziwi. Zwłaszcza jak sobie uzmysłowić jak te mikropartie bez znanych gęb skończą. A skończą zebrane pod sztandarem SLD.
Polska lewica jest rozdrobniona i słaba (poza PiS, ale to szczególny przypadek). Większość ludzi kojarzy lewicę albo z paradami, albo z komuną, więc siły przebicia nie ma. Za to taka wolta z przesunięciem światopoglądowym w prawo, dzięki "szokującej" kandydaturze, może reanimować SLD i skleić do kupy albo elektorat luźny-niezaangażowany, albo ściągnąć do SLD znane gęby karierowiczów z innych partii. Tak czy inaczej wygra SLD, nawet przegrywając wybory prezydenckie to non stop będą w mediach więc i wynik w reszcie wyborów może być spory. To że są napastliwe ataki z grup o podobnym targecie wyborców nie dziwi. Zwłaszcza jak sobie uzmysłowić jak te mikropartie bez znanych gęb skończą. A skończą zebrane pod sztandarem SLD.
Sebastian Flak

