Jsem Krtek napisał(a):Czy mówić o zdradzie?Patrz to, co napisała Ann. Poza tym rozumiem, że wolałbyś by Twoja żona zachowywała swoje wyskoki na bok w tajemnicy, byś się nie musiał denerwować. Tzn. chciałem powiedzieć - by heroicznie mierzyła się z powagą popełnionych przez siebie występków samotnie.
Skoro ktoś chce powiedzieć, że zdradził tzn, że ma jakieś wyrzuty sumienia i jednak mu zależy na związku (pomijam zwykłych bucy którzy mówią o tym dla szpanu). Skoro myśli o związku to powinien w ramach tego związku pomyśleć o tej drugiej osobie. Pomyśleć jak ta druga strona to odbierze. Skoro druga strona jak i zdradzający chcą związku, to informacja o zdradzie może to zburzyć (jest to jeden z mocniejszych bodźców np. przy stresie).
Myślę, że to o ten sens chodziło.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

