Roan Shiran napisał(a):To teraz ja proszę o doczytanie mojego postu oraz o bezpośrednie odniesienie się do niego. Nadal nie wiem, jaka "odpowiedzialność" czy też "kara" czeka na taką osobę.Nie rozumiem co artykuł podany przez Iselin i zawarte w nim wypowiedzi czy też moje opinie mają coś wspólnego z tym jaka jest odpowiedzialność i kara osoby która zdradziła. Nie było NIC O TYM. Sam wypowiadałem się mówiąc wyraźnie, że to coś poza tym tematem. Nie wiem więc dlaczego miałbym robić wątek poboczny? Przyznanie się do zdrady jest niezależne od odpowiedzialności.
Cytat:Btw: Twoja partnerka docenia to, że jakby przyszło co do czego, to będziesz wolał dbać o jej "dobre samopoczucie", zamiast być szczerym? Bo to naprawdę urocza postawa.Przecież nie wiem czy ona to by doceniła. Skąd mam wiedzieć skoro nie doszło do takiego zdarzenia?
Dopiero gdy komar usiądzie na jajach zrozumiesz, że nie wszystko można rozwiązać siłowo

