Cytat:To już nie jest takie zero-jedynkowe.
Jest

Przede wszystkim, jak ktoś raz zdradził to będzie się czepiał każdego powodu, byle tylko nie powiedzieć. Piękną racjonalizacją jest "powiedziałbym przecież, ale nie chcę jej ranić", ale nie ma nic wspólnego z prawdą. Każdy woli o sobie myśleć w superlatywach, nie znam nikogo, kto perfidnie się przed sobą przyznaje, że robi coś, bo jest chujem. To żadna honorowość, żadne szlachetne rysy, tylko chronienie swojej dupy i usprawiedliwianie siebie samego przed sobą. "Ogólnie to bym powiedział, ale to był tylko raz/dwa/pięć razy, więcej na pewno tego nie zrobię i co jej będę życie niszczył". Takie poklepywanie samego siebie po plecach. Byle tylko nie zauważyć, że faktyczny powód jest dużo prostszy - boję się jej reakcji, boję się co się stanie, jeśli pozostawię decyzję w jej rękach, boję się, że zakończy związek.
Nie wierzę, zwyczajnie nie wierzę w ten niesamowity altruizm zdradzających, którzy tylko i wyłącznie z powodu honoru, dobrego serca i przepełniającej ich miłości do drugiej osoby zatajają przed nią prawdę. Gdyby byli honorowi i tak niesamowicie żonę kochali, nigdy by jej nie zdradzili. Jak już zdradzili, czas ponieść konsekwencje, a nie zasłaniać się sloganami. I pokazać biednej kobiecie z kim naprawdę sobie życie ułożyła, a nie zgrywać kogoś, kim nie jesteśmy.
Cytat:Inaczej każdego kto raz kiedyś przekroczył znacznie prędkość nazwalibyśmy piratem drogowym nie widząc tego, że od lat jeździ przepisowo.
Przekroczeniem prędkości to można nazwać losowego focha na męża czy pomniejsze kłótnie. Zdrada dla związku jest tym, czym morderstwo wobec prawa. No jak to tak, 20 lat nie mordował, raz mu się wymsknęło i od razu mordercą nazywać? No niestety, tak

Cytat:Czyli jak go oszukasz i zdradzisz, to przyjdziesz do niego i mu to powiesz?
No... oczywiście, że tak. Co w tym dziwnego?
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
