Cytat:Ja widzę ten tekst. I widzę, że osoba, do której zwraca się Jezus to nie jest Piotr Apostoł.
Możesz mieć rację, że faryzeusz ma na imię Szymon. Trzeba również pamiętać o kontekście. Jezus zgromadził wokół siebie uczniów. Robi to stopniowo, ale w danym momencie można już określić, kto z nim był (Piotr jest pierwszym uczniem). Podróżuje z nimi i naucza ich i innych napotkanych ludzi. Jeśli się gdzieś zatrzymuje, są z nim uczniowie. Jeśli jest zaproszony do stołu, to jedzą wszyscy. Apostoł Piotr najprawdopodobniej też tam był i nie musiał milczeć

Cytat:Ale teksty ewangelii kanonicznych i ewangelii gnostyckich do siebie drastycznie nie pasują. Teksty te przedstawiają skrajnie różną chrystologię (Chrystus doskonały vs Chrystus dojrzewający) oraz skrajnie różną soterologię (zbawienie w Chrystusie vs samozbawienie). Dziwaczny tekst o Marii - mężczyźnie to tylko drobny kwiatek na tle tych różnic.
Opierając się na teoretycznych definicjach masz rację. Gnostycyzm to coś innego. Ale w tym konkretnym przypadku (Ewangelii Tomasza), mamy do czynienia z czymś innym. Ta nauka jest zbieżna z chrześcijaństwem, a różnice są pozorne i wynikają tylko z szerokiego użycia metafor. Znajdą się oczywiście fragmenty wyjątkowo "zagmatwane", jednak większość jest do odszyfrowania.

