Sofeicz napisał(a):Ale tu mamy klasyczny przykład konfliktu między programem naprawczym wdrażanym przez zarząd firmy a pracownikami i związkami broniącymi status quo.Nie wypowiadam się o tym. Mówię o opiniach ludzi pokroju Cobrasa, którzy kłapią dziobem na lewo i prawo o rzekomym fatalnym zarządzaniu spółką, jednocześnie dorzucając wyzwiska. A ja czekam nieustannie aż te opinie jakoś merytorycznie uzasadnią.
Co tu jest do rozumienia?
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

