Głos przechodni-ciekawa alternatywa którą można wprowadzić u nas w wyborach plus krytyka jednomandatowych okręgów wyborczych.
https://wojciechsiwiera.wordpress.com/20...olityczna/
,,Jaki zatem jest najefektowniejszy system do zaimplementowania tak – aby jak najmniej głosów się zmarnowało, lub najlepiej żaden?
Odpowiedzią na to jest System Głosu Transferowanego/Ordynacja proporcjonalnego głosu alternatywnego/System Głosu Przechodniego, stosowany w różnych wyborach w Australii, Irlandii, Szkocji, Nowej Zelandii, USA, Islandii.
Mamy wielomandatowe okręgi wyborcze(minimum 2, im więcej tym lepiej). Liczbę minimalną procent do zdobycia wylicza się z prostego równania; 100%/X+1, gdzie X to liczba mandatów do zdobycia. Wyborcy nie głosując stawiając x, tylko numerują 1,2,3,4, swoich ulubionych kandydatów wedle proporcji „kogo wolałbym najbardziej”. Następuje pierwsze przeliczenie głosów, po którym odpada kandydat z najmniejszym poparciem, a jego głosy rozdziela się proporcjonalnie do preferencji wyborców. Podobnie postępuje się z głosami „nadwyżkowymi” kandydatów, którzy zdobyli więcej procent niż jest to wymagane. Wymusza to na politykach posiadanie jak najmniejszego elektoratu negatywnego, szukanie kompromisów i mediacje z różnymi grupami społecznymi. Ponadto KAŻDY GŁOS JEST WAŻNY, ze względu na oddawanie na kartce swoich preferencji. Jeżeli nie dostanie się twój ulubiony kandydat, dostanie się twój drugi lub trzeci. Powoduje to, że głos mniejszości będzie zawsze słyszalny, ze względu na transferowane głosy."
https://wojciechsiwiera.wordpress.com/20...olityczna/
,,Jaki zatem jest najefektowniejszy system do zaimplementowania tak – aby jak najmniej głosów się zmarnowało, lub najlepiej żaden?
Odpowiedzią na to jest System Głosu Transferowanego/Ordynacja proporcjonalnego głosu alternatywnego/System Głosu Przechodniego, stosowany w różnych wyborach w Australii, Irlandii, Szkocji, Nowej Zelandii, USA, Islandii.
Mamy wielomandatowe okręgi wyborcze(minimum 2, im więcej tym lepiej). Liczbę minimalną procent do zdobycia wylicza się z prostego równania; 100%/X+1, gdzie X to liczba mandatów do zdobycia. Wyborcy nie głosując stawiając x, tylko numerują 1,2,3,4, swoich ulubionych kandydatów wedle proporcji „kogo wolałbym najbardziej”. Następuje pierwsze przeliczenie głosów, po którym odpada kandydat z najmniejszym poparciem, a jego głosy rozdziela się proporcjonalnie do preferencji wyborców. Podobnie postępuje się z głosami „nadwyżkowymi” kandydatów, którzy zdobyli więcej procent niż jest to wymagane. Wymusza to na politykach posiadanie jak najmniejszego elektoratu negatywnego, szukanie kompromisów i mediacje z różnymi grupami społecznymi. Ponadto KAŻDY GŁOS JEST WAŻNY, ze względu na oddawanie na kartce swoich preferencji. Jeżeli nie dostanie się twój ulubiony kandydat, dostanie się twój drugi lub trzeci. Powoduje to, że głos mniejszości będzie zawsze słyszalny, ze względu na transferowane głosy."

