Baptiste napisał(a):W rzeczy samej. Indianie są dobrym przykładem. Protekcjonistyczne białasy vs nieprotekcjonistyczni indianie sprzedający za koraliki Manhattan (nie była to jedyna ziemia zwyczajnie sprzedana a nie zagrabiona przez białych).
Indianie byli "protekcjonistyczni" ze względu na miejsce zamieszkania. Cła na wybrane towary u białych, to mały pikuś przy braku jakiegokolwiek handlu z białymi.

