[zefciu]

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

Na które?

Na jakiej podstawie twierdzisz, że to w co wierzysz jest prawdą?

Na podstawie wiary w prawdziwość Objawienia.

Jeżeli to normalne dla bajek to dlaczego nie dla twojej wiary w latającego pastucha

Nie wierzę w latającego pastucha.

Nie uciekaj od tematu, bo to ważna kwestia.

Ja nie uciekam od tematu. To Ty co jakiś czas odjeżdżasz w jakieś dziwne tematy typu Fritzl, kondony, Watykan etc. Ja staram się odpowiadać na Twoje pytania, o ile są one napisane składnie i sensownie.

Od tego zależy sens twojej obecności na forum i decyzje milionów ludzi opierających swój pogląd na kandydata politycznego na podstawie jego wiary w te umysłowe przykrości, więc trzeba to wyjaśnić.

W jakie znowu umysłowe przykrości? Mój wybór w przyszłych wyborach nie jest uzależniony od wiary kandydata. O tym, że kandydat ten jest rzymskim katolikiem dowiedziałem się już po podjęciu decyzji.