zefciu napisał(a):I ja mam teraz szukać tego filmiku i go obejrzeć. Bo Ty sam nie umiesz napisać, o co Ci chodzi.1) Oczywiście,że masz sobie poszukać filmiku. Bo to, co było w filmiku, stanowiło część mojej wypowiedzi i jeśli nie go nie widziałeś, to spadaj na drzewo zwyczajnie boś dzieciuch i chamidło.
W ZUS-ie podobnie "formalnie są". Więc na jakiej podstawie mówimy o "zajebaniu? A jeśli czegoś nie rozumiem Twoim zdaniem, to wyjaśnij czego.
ad personam musi być czynnością. Bo to z definicji czynność argumentowania.
2) Nie chodziło czy je zajebano- tylko o to kto? komu? Nawet ewentualnie.
3) Nie pisałem, ze czegoś nie rozumiesz (za wyjątkiem tego ad personam, ale to chyba oczywiste?)
4) Oczywiście ponownie złapałeś mnie na edycji i tam powinno być nie może i oczywiście nie chodzi o użycie ad personam, ale co ad personam jest a co nie jest ad personam (te "co" jest dobrze, nie chodzi tu o "czym jest ad personam) . Zresztą dlatego dałem jak najprostszy przykład i jeśli łaska, to odnieś się do niego.
[SIZE="2"]0 wyruchanych kóz + 153 wyruchane kozy = 134 obsrane jelenie i kupa spamujących kamieni. No i Goebbels oczywiście.[/SIZE]

