Dlaczego uważasz, że z perspektywy etyki katolickiej jest to jakakolwiek różnica, czy ktoś uprawia seks pozamałżeński z prezerwatywą lub bez?
Zresztą, wyjaśniam, że wtedy to już jest bez różnicy. Natomiast narażanie ludzi na zarażenie śmiertelną chorobą jest grzechem najcięższym - a z tego wynika, że przy seksie pozamałżeńskim, szczególnie w Afryce, zawsze lepiej jest używać prezerwatyw.
Zresztą, wyjaśniam, że wtedy to już jest bez różnicy. Natomiast narażanie ludzi na zarażenie śmiertelną chorobą jest grzechem najcięższym - a z tego wynika, że przy seksie pozamałżeńskim, szczególnie w Afryce, zawsze lepiej jest używać prezerwatyw.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

