Socjopapa napisał(a):Świetnie. Skąd się rzeczone wzięły?
A swoją szosą "stan wyższej konieczności" czy "neutralność światopoglądowa" to nie są pojęcia abstrakcyjne.
A widziałeś ten stan wyższej konieczności? Tak samo jak i miłość zobaczysz.
Jeśli "neutralności światopoglądowej" nadasz wydumane, prawnicze znaczenie to jak będziesz nazywał prawdziwą neutralność światopoglądową?
Neutralność światopoglądowa = neutralność w sferze swiatopoglądu.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!

