A co mieliby wnosić i jak? System do dupy, rozwojowe są dwa największe miasta w europejskiej części, a i to nie za bardzo, ośrodki naukowe lecą na łeb, a zdolniachy i bogacze na zachód, część statystyk socjologicznych to mają jak zalkoholizowane bantustany w Afryce... W dodatku przez ostatnie stulecia nie potrafili sensownie spiąć swojego potencjału infrastrukturą, jeżeli nie liczyć kolei transsyberyjskiej. Wymyślą lek na raka? Albo rozwiążą problemy głodu na świecie? Sorry, jedyne na co się przekłada jako tako uciułany kapitał społeczny to na konserwacje poradzieckich montowni rakiet i czołgów. Raczej szczęściem to nikogo poza Rosjanami nie napawa.
Sebastian Flak

