Klara,
witam i pozdrawiam.
Jeśli mogę coś zasugerować, podawaj oprócz tytułu, także nazwisko autora(ki).
Bardzo mile widziany byłby link do pełniejszej recenzji omawianej książki.
Patafil,

Czytam obecnie to:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/177527/dl...zulmaninem
![[Obrazek: 141052-352x500.jpg]](http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/177000/177527/141052-352x500.jpg)
Postanowiłem poszerzyć wiedzę na temat religii, która wywołuje tak skrajne emocje wśród wielu ludzi Zachodu. Sięgnąłem po książkę, której autorem jest człowiek z tamtej kultury - Pakistańczyk, choć od lat żyjący na Zachodzie.
Gdybym wcześniej nic nie wiedział o Islamie, po przeczytaniu książki Ibn Warraqa widziałbym w tej religii zagrożenie dla świata. Nienawidziłbym jej i gardził nią.
Nie wiem, na ile opinie o Islamie prezentowane w książce są wynikiem osobistych urazów autora, a na ile, jej prawdziwym opisem? Ale i tak skłaniają do bardzo uważnego przyglądania się wydarzeniom rozgrywającym się na południe od naszego kontynentu, a także, do zrewidowania priorytetów przyznawanym zagrożeniom nadciągającym z Południa i ze Wschodu.
witam i pozdrawiam.
Jeśli mogę coś zasugerować, podawaj oprócz tytułu, także nazwisko autora(ki).
Bardzo mile widziany byłby link do pełniejszej recenzji omawianej książki.
Patafil,
Cytat:Tak jak napisałem w pierwszym poście, niemieccy historycy pod płaszczykiem antynazizmu przemycają ciekawe informacje. Np. jak bardzo opiekuńczym i dbającym o obywateli państwem była III Rzesza. Ale ta opiekuńczość nie polegała na celowym zmienianiu ludzi w cioty i mameje. Przeciwnie, dbano o hart i dyscyplinę społeczną.Owszem, w ramach dbania o hart i kondycję likwidowano chorych psychicznie, kaleki, homoseksualistów, oraz grupy nie pasujące do wyidealizowanego wizerunku rasy panów, np. Romów.

Cytat:Dlatego Niemcy walczyli w obronie swego kraju do ostatkaNie sądzę, że walczyli do ostatka, właśnie z tego powodu. Każdy naród miał w tej wojnie przypadki heroicznej obrony, a nie posiadał państwa "opiekuńczego" na wzór III Rzeszy.
Cytat:Jak myslisz, ilu Polaków walczyłoby w obronie wrednej, nieprzyjaznej dla obywateli Polski? Ja tam nie mam takiego zamiaru, pomijając fakt, że juz za stary jestem.Wiemy, ilu Polaków walczyło w imieniu Polski w II WŚ. I wiemy też, że ich zaangażowanie i poświęcenie nie było mniejsze, od niemieckiego.
Czytam obecnie to:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/177527/dl...zulmaninem
![[Obrazek: 141052-352x500.jpg]](http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/177000/177527/141052-352x500.jpg)
Postanowiłem poszerzyć wiedzę na temat religii, która wywołuje tak skrajne emocje wśród wielu ludzi Zachodu. Sięgnąłem po książkę, której autorem jest człowiek z tamtej kultury - Pakistańczyk, choć od lat żyjący na Zachodzie.
Gdybym wcześniej nic nie wiedział o Islamie, po przeczytaniu książki Ibn Warraqa widziałbym w tej religii zagrożenie dla świata. Nienawidziłbym jej i gardził nią.
Nie wiem, na ile opinie o Islamie prezentowane w książce są wynikiem osobistych urazów autora, a na ile, jej prawdziwym opisem? Ale i tak skłaniają do bardzo uważnego przyglądania się wydarzeniom rozgrywającym się na południe od naszego kontynentu, a także, do zrewidowania priorytetów przyznawanym zagrożeniom nadciągającym z Południa i ze Wschodu.

