To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dawne diagnozy i dzisiejsze weryfikacje
#21
Patafil napisał(a):Ja za młodu, nawet za bardzo młodu, tak w wieku 6-9 lat, uwielbiałem komiksy. Tylko że w tych czasach było ich na polskim rynku bardzo mało: kapitanowie Żbik, Kloss i coś tam jeszcze. Z kolei komiksy obcojęzyczne bywały dostępne na bazarach i w prywatnych antykwariatach, ale za horrendalne ceny. Z braku więc komiksów bardzo wcześnie zacząłem sięgać książki, co też mi pozostało do dziś. Duży uśmiech Gdy sobie to wszystko analizuję z perspektywy tych 45 lat, wydaje mi się, że mógłbym (tak jak miliony ludzi) pozostać na etapie komiksowym, potem telewizyjnym, no a potem jutubowym, i nic poza tym. Zasługa siermiężnej komuny, że tak się nie stało?
Ja pierdolę! Kolejna zbrodnia komunizmu. Wmówienie Patafilowi, że jest inteligentny.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dawne diagnozy i dzisiejsze weryfikacje - przez zefciu - 27.03.2015, 09:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości