exeter napisał(a):Marlow,Oczywiście że nie, a odpowiadam tylko ze względu na to, aby nastepny głęboko wierzący w gender bzdety i wiarą to solennie upośledzony nie ubzdurał sobie ze się wiję itd.
jeśli obedrzeć Twoje posty z tych wszystkich cha, cha, cha i buchacha, niewiele treści zostaje.
Ale odniosę się do tego, co otrzymałem w wyniku odcedzenia.
Ciężko przychodzi zrozumieć, co chciałeś w tak barokowo-kwiecistym stylu oznajmić? Po odsączeniu, zostaje teza, jakoby stan stosunków państwo-Kościół wynikał z woli większości społeczeństwa.
Otóż to jest zwyczajna hucpa i jawne kłamstwo. Kluczowe dla Kościoła rozwiązania prawne przyjmowano w dyskretny sposób, nie informując o nich społeczeństwa, często naginając, lub łamiąc prawo. Kościół i politycy działający na jego korzyść, jak diabeł święconej wody, unikali rozwiązań referendalnych, w których Naród mógłby okazać swoją wolę - chociażby w sprawie dopuszczalności aborcji, rozstrzygniętej w ten sposób w tak ultrakatolickich krajach, jak Włochy, czy Hiszpania.
To o czym napisałem, jest dobitnym przykładem owego zakulisowego wpływu Kościoła na polskie państwo. Ale o tym pewnie nie zechcesz dyskutować?
Ad podkreślone:
Z niecierpliwością będę czekał na kelnerów Sowy Dwa, tudzież inne nagrania lub stenogramy z tych zakulisowych rozmów...czy muszę dodawać że się nie doczekam.

Co do referendum: przypominam szanownemu misjonarzowi genderbzdetu iż np referendum ws liberalizacji aborcji zastopowały te same genderbzdetowe i lewicowe środowiska, gdy okazało się że wg sondaży nie mają najmniejszych szans na jego wygranie i miało to miejsce jeszcze przed referendum o przystapieniu do UE.
exeter napisał(a):No i kto, z nas dwóch jest oderwany od rzeczywistości?Bredzisz.
Kontestowanie kandydatury Magdaleny Ogórek przez środowiska kobiece wynika z prostego faktu, że jest Ona tak samo kandydatką lewicową, jak ja jestem biskupem.
Dominisia W. kwestionowała jej kobiecość w myśl schematu jaki podałem wyżej.
A to, że reszta pociotek po towarzyszce Kołłątaj nie uznaje jej lewicowości, to dziwne nie jest. Nie pierwszy to raz awangarda postempu napierdala po wszystkich na lewo w myśl nieśmiertelnego schematu tow Stalina: "Smierć socjalfaszystom".
Kim rzeczywiście byli socjalfaszyści wyszukaj sobie w sieci.
exeter napisał(a):Obserwowałem medialne wystąpienia pani Ogórek, od ponad roku i nawet nie zająknęła się w nich na temat kwestii kobiecych, tematyki równościowej, ani nie podnosiła postulatów lewicowych.Nie kobiety "ogóle" jak to sugerujesz tą wypowiedzią, tylko wąskie grono wyznawczyń genderbzdetu jeśli już. I w tym akurat nie ma nic dziwnego.
To za co mają ją kochać, albo szanować polskie kobiety? Za to, że jest ładna i reprezentuje Kościół?
Co cię aż tak bardzo dziwi w chłodnym przyjęciu jej kandydatury przez kobiety?
exeter napisał(a):Nie wierzę, że taki bystrzacha jak Ty, nie rozumie na czym polega różnica pomiędzy organizacjami religijnymi, a społecznymi.Wali mnie towarzysz Jurek O, tak samo wali mnie ta kanapa psiapsiółek.
Co Ty mi tu wyjeżdżasz z Radiem Maryja? Na świecie jest ok 1,5 mld Chrześcijan. Co daje co najmniej 750 mln kobiet wyznających tę religię. I co z tego wynika? Że wszystkie mają te same postulaty polityczne?
Chłopie, nie traktuj mnie jak debila.
Co Ciebie interesuje, jest zupełnie drugorzędną kwestią. Za to nie ulega żadnej wątpliwości, że Kongres Kobiet nie ma w Polsce konkurenta w kwestii reprezentowania środowisk kobiecych. Co strasznie boli funkcjonariuszy wiadomej organizacji, organicznie nie znoszącej żadnej konkurencji. Czego dowodem, jest traktowanie przez nich inicjatywy Jurka Owsiaka.
I nic mi się nie pomyliło i mam kolejną przesłankę za tym, aby traktować ciebie dokładnie tak, jak to sam napisałeś.
Po kolei zatem.
Na poparcie bzdetu, iż żyjemy w społ patriarchalnym (choc def tego ostatniego brak - dodam że nie interesują mnie tu objawienia z Wiki itp) nasz dzielny misjonarz podaje przykład jak to Kongres Kobiet pisze do Watykanu i skarży się na podłe patriarchalne traktowanie przez polskich przedstawicieli tegoż.
To co stara się zainsynuować nasz wybitny okaz feminizmu genderyzmu, to to, że te panie są przez Episkopat traktowane z "buta" - eufeministycznie ujmując - tylko dlatego że są kobietami.
Po czym otrzymuje kontrę, że istnieją w tym kraju org kobiece znacznie większe, które nigdzie pisać nie muszą.
Na co nasz zgenderowany eugeniusz odpowiada min:
Cytat:Na świecie jest ok 1,5 mld Chrześcijan. Co daje co najmniej 750 mln kobiet wyznających tę religię. I co z tego wynika? Że wszystkie mają te same postulaty polityczne?Wniosek: Episkopat traktuje owe panie "z buta" nie dlatego że są kobietami, ale dlatego, że noszą czerwono-różowo-tęczowe szmaty, czyli barwy niemalże odwiecznych wrogów tegoż Kościoła.
Proste jak drut, ale nie dla wyznawców patriarchatu.
I jeszcze jedno.
Rodzina Radia Maryja nie jest tylko organizacją religijną. Jest org społ również.
A ze fakt ten nie mieści się w perspektywie diamatu, to chyba nikogo nie powinno dziwić.
Cytat:A tak na marginesie, czy Rodzina Radia Maryja, gościła może panie Prezydentowe: Wałęsową, Kwaśniewską, Kaczyńską, Komorowską?:>
A po co miałaby to czynić?
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia




