GPR napisał(a):...
Polska gospodarka jest w ruinie: nie ma fabryk, stoczni, cementowni a nawet fabryk zbrojeniowych czy własnych banków, z wyjątkiem połowy udziałów w PKO BP, BOŚ i Banku Pocztowego. Pozostała jeszcze tylko sprzedaż kolei i ziemi. To nie jest straszenie Polaków, ale rzetelna analiza polskiej sytuacji gospodarczej, której dokonał Janusz Szewczak w książce „Wygaszanie Polski”.
Po pierwsze to nie są dowody tylko czyjeś opinie. Dowody to twarde dane statystyczne - o tym można dyskutować. Proszę wskazać jakiś wskaźnik ekonomiczny z którego wynikałoby, że Polska nie jest bogatsza niż w 89 roku.
Po drugie wszystko fajnie tylko dlaczego to przeciętny Polak nawet ten zarabiający minimalną jest bogatszy niż był w 89 roku? Problem jest taki, że autorzy podobnych tekstów postulują, wprost albo bardziej pokrętnie powrót do tego co było przed 89 roku. Wówczas wszystko było polskie, polskie stocznie, polskie cementownie i polski wielki przemysł. Tylko, że jakoś dobrobytu nie było. Produkcji też za bardzo nie - przynajmniej nie na tym akceptowalnym poziomie - o czym świadczy chociażby tamtejsza struktura eksportu - naszych produktów na zachodzie praktycznie nikt nie chciał kupić ze względu na fatalną jakość - większość szła do Bloku Wschodniego - który zadowalał się tym dziadostwem co produkowaliśmy. Zachód tego nie chciał i ciągle nam uciekał. Teraz wreszcie zaczęliśmy go gonić. Bawi mnie też wspominanie w tym kontekście obecnej emigracji. Gdyby wówczas nie było szlabanu na wyjazdy to z kraju uciekłoby o wiele więcej ludzi niż teraz. Ale władza zdawała sobie z tego sprawę i paszporty niezbyt chętnie wydawała.
Cytat:Lepsza Polska fabryka w Polsce niż niemiecka w Polsce bo fabryka Polska ma centrale w Polsce i tu odprowadza podatki oraz dba o swój kapitał natomiast Niemcom o wiele łatwiej jest podjąć decyzje o wycofaniu swojego kapitału z Polski i nie produkowaniu już u nas.
Przykład pierwszy z brzega to ograniczenie produkcji zamochodów w PL bo zastrajkowały związki we Włoszech.
Owszem - lepsza fabryka polska w Polsce - ale musi być konkurencyjna a nie być studnią bez dna do której ciągle trzeba dopłacać z budżetu aby ratować "polskie to czy tamto" A ta niemiecka fabryka też przyczynia się do naszego dobrobytu a te Polskie powstaną na większą skalę z czasem. Tylko aby konkurować z zachodem musimy podnieść wydajność pracy - na cementowniach dobrobytu nie zbudujemy.
Nonkonformista napisał(a):No, tak. Niech Polska dalej kojarzy się Niemcom z kiszonymi ogórkami...
Celem gospodarki nie jest przełamywanie durnych stereotypów. Zresztą moim też nie i mam głęboko w czterech literach z czym kojarzy się Niemcom Polska.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

