Korwin, aczkolwiek zagłosuję na niego głównie dlatego, że na pewno nie wygra - wysoki wynik zwiększy jego szanse na dostanie się do parlamentu. Natomiast prezydentem byłby marnym.
Z tej zgrai, już najlepiej będzie, jeśli Komorowski zostanie na drugą Kadencję. Reszta ma zero doświadczenia w polityce globalnej (Ogórek, Kukiz i 1% plankton), lub budzi mój skrajny ideologiczny sprzeciw (Duda, Jarubas).
Gajowy przynajmniej jest nijaki, zrobi co mu rząd (który mógłby być dużo gorszy) każe i poza brakiem kultury i czasem głupimi tekstami nie poczyni żadnych poważnych szkód.
Z tej zgrai, już najlepiej będzie, jeśli Komorowski zostanie na drugą Kadencję. Reszta ma zero doświadczenia w polityce globalnej (Ogórek, Kukiz i 1% plankton), lub budzi mój skrajny ideologiczny sprzeciw (Duda, Jarubas).
Gajowy przynajmniej jest nijaki, zrobi co mu rząd (który mógłby być dużo gorszy) każe i poza brakiem kultury i czasem głupimi tekstami nie poczyni żadnych poważnych szkód.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

