DziadBorowy napisał(a):Ile tych kościołów wybudowano? Konkrety poproszę.
fragment zalinkowanego artykułu napisał(a):Ten opis to typowa historia budowy kościoła, którą można przeczytać np. w parafialnej kronice. Jest jednak bardzo uproszczona. Nie ma w niej nocy, nieprzespanych z powodu faktur ze zbliżającym się lub przekroczonym terminem płatności, nie ma problemów z pozwoleniami na budowę, z projektem i oceną jego wizji artystycznej, nie ma czasami wyglądających na „nie do przejścia” kłopotów z prądem, gazem, wodą... Takimi problemami można opisać każdą budowę, także tę sakralną. Mimo że budów nowych kościołów nie finansuje się z funduszy unijnych, w całym kraju powstaje kilkaset nowych świątyń. Z danych, do których dotarła w tym miesiącu „Rzeczpospolita”, wynika, że od 2000 r. powstało aż 236 nowych parafii (obecnie jest ich 10 300). Na przykład w diecezji krakowskiej buduje się 21 kościołów, w poznańskiej — 15, a warszawsko-praskiej aż 34. Skąd te liczby? Mogą dziwić tym bardziej, że według oficjalnych statystyk w Polsce spada liczba powołań i coraz mniej ludzi aktywnie uczestniczy w życiu Kościoła. A właśnie teraz na terenie Polski powstają dziesiątki nowych świątyń. Paradoks? Może. Ale przecież nie pierwszy raz coś, co dotyczy sfery sacrum, wymyka się obiegowym opiniom.Patrz: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/...ictwo.html
Ale i ja gołym okiem widzę, że tych kościołów jest pełno, więc moje przeczucie mnie nie myli.
Za 10-20 lat trzeba będzie je sprzedawać jak w zachodniej Europie. Cóż to brak rachunku ekonomicznego... A może wręcz przeciwnie - kupić za 1 zł, a sprzedać po cenie rynkowej za kilka, kilkanaście lat. Może to o to chodzi w tej sraczce budowalnej?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

