To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dawne diagnozy i dzisiejsze weryfikacje
#31
Wookie napisał(a):No kaman, przecież tak było, jest i będzie zawsze. Zawsze będzie rozrywka dla mas, rozrywka dla ścisłych elit i rozrywka dla pewnych szczególnych kręgów odbiorców. Co w tym dziwnego? Co dziwnego w tym, że każdy umie zaśpiewać "Jesteś szalona" mimo że nie słucha na codzień disco polo?
Nie wiem też co dziwnego jest w casusie dziurki od klucza, to też zupełnie odwieczny trend kulturowy, przecież już karnawały polegały na rozluźnieniu obyczajów, wyjściu elit z gorsetów i ciasnych ram ę i ą Oczko Każdy tego potrzebuje, bo biologicznie jesteśmy zwierzętami. Dużo potrafimy od siebie wymagać, ale zwierzęca natura też ma swój czas Oczko

A o to sie rozchodzi że zawsze ta rozrywka dla mas byla oblozona pewnymi tabu. Konkretne zachowania mialy albo okreslone ramy czasowe albo byly powiazane z jakimś sacrum a dziś stały sie produktem wyjętym z kontekstu. I wulgarnieją. Po prostu muszą szokować bo lud obojętnieje i potrzebuje coraz większych dawek tej rozrywki i coraz mniej go rusza.


Cytat:Nie sądzę, wręcz przeciwnie - wydaje mi się, że powoli trend się lekko odwraca. Po wielkich mecyjach związanych z produkcjami reality show, które coraz bardziej miały "szokować" dzisiaj ten gatunek idzie powoli w zapomnienie. Talent shows mają już dosłownie ostatnie podrygi - ileż można oglądać tańczących, śpiewających, skaczących... Wymyślą coś nowego, znowu będzie to samo - skandal, a potem przyzwyczajenie i upadek. Tak, to jest recykling. RECYKLING a nie liniowe pikowanie ku jakiemuś moralnemu dołowi.

Zniknie jeden format to powstanie pięć innych. Przecież widownia to nie fata morgana... I ta widownia znacząco głupsza czy gorsza nie bedzie, za to programy dla niej już tak. Przyzwyczajenie mas do sieczki sprawia że masy pragną sieczki i ta sieczka wypiera wszystko co jest niesieczką. Główny nurt staje sie ściekiem z którego mimowolnie sie czerpie i ciężko stwierdzić by na kontakcie z tą krynicą ogól zyskiwal.
Sebastian Flak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dawne diagnozy i dzisiejsze weryfikacje - przez zefciu - 27.03.2015, 09:46
Dawne diagnozy i dzisiejsze weryfikacje - przez Fanuel - 02.04.2015, 17:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości