OK. KRK motorem postępu naukowego. Ale wciąż nie wyjaśniłeś dobroczynnego wpływu na rozwój nauki wpisania "De revolutionibus".
"Galilieo siedział w łagrze i konstruował duszołapy dla Kościoła, żeby ten miał więcej wiernych..."
Złota klatka jest wciąż klatką. I słusznie piszesz, "żeby ten miał więcej wiernych". Skoro taki Galileusz, mądry człowiek uznał autorytet KRK w dziedzinie nauki to czym jest zwykły człowieczek? Nie co filozofować tylko słuchać dobrodzieja.
"Galilieo siedział w łagrze i konstruował duszołapy dla Kościoła, żeby ten miał więcej wiernych..."
Złota klatka jest wciąż klatką. I słusznie piszesz, "żeby ten miał więcej wiernych". Skoro taki Galileusz, mądry człowiek uznał autorytet KRK w dziedzinie nauki to czym jest zwykły człowieczek? Nie co filozofować tylko słuchać dobrodzieja.

