Idiota,


DziadBorowy Zefciu, Soul33,
na pozór jesteście bystre chłopaki, a gdy przychodzi co, do czego, trzeba wam wszystko tłumaczyć, jak przedszkolakom.

A może Zefciu, może. Według kościelnych statystyk, tylko w ciągu ostatniej dekady, ilość wiernych regularnie uczestniczących w niedzielnej mszy św. zmalała o 10% - z 50% do 40%. Społeczeństwo, które ponoć w 90% jest wierzące, zagłosowało w wyborach parlamentarnych na jawnie antykościelny projekt Palikota. To samo społeczeństwo, wbrew opinii hierarchów popierało konwencję antyprzemocową, finansowanie In-vitro z budżetu i masowo stosuje antykoncepcję. Pisał o tym Makowski w swoim blogu:
http://makowski.blog.polityka.pl/2015/03...?nocheck=1
Do tego protestuje przeciwko finansowaniu katechezy z budżetu państwa:
http://wyborcza.pl/1,75968,17700757,Reli...l#BoxGWImg
Hierarchowie świetnie zdają sobie sprawę z tego, że w perspektywie jednego pokolenia polski model religijności może wyglądać tak samo, jak w krajach Zachodu. Ograniczając ilość wierzących do 20-30% społeczeństwa.
Ta sytuacja powoduje radykalizację Kościoła, który wszystkimi sposobami próbuje jej przeciwdziałać. Oprócz ofensywy ewangelizacyjnej skierowanej do młodych(Lednica, Światowe Spotkania Młodych itp.), od kilku lat intensyfikuje działania prawne, polityczne i ekonomiczne, mające zagwarantować utrzymanie obecnego stanu posiadania, jak najdłużej. To jest geneza kościelnej ofensywy wokół statusu kobiety i rodziny. Tym należy tłumaczyć próby negowania konstytucyjnych zapisów oddzielających Kościół od państwa:
http://wyborcza.pl/1,75968,15948670,Pols...sadza.html i przywrócenie dawnej, dominującej pozycji hierarchów w państwie.
To z tego się biorą niebezpieczne próby podważania polskiego porządku prawnego i zastępowania go prawem religijnym, jakoby pierwotniejszym i wyżej umocowanym, w postaci wprowadzania "klauzuli sumienia" w coraz liczniejszych grupach zawodowych:
http://polska.newsweek.pl/wierze-ze-ucze...944,1.html
http://www.nazdrowie.pl/artykul/klauzula...-katolikow
http://wpolityce.pl/polityka/233840-lewi...i-sumienia
Można tego nie zauważać. Można też to lekceważyć. Ale Kościół jest naprawdę zdesperowany i nadal bardzo w Polsce wpływowy. Obyście nie obudzili się nagle w zupełnie innym kraju.
DziadBorowy,
Nie sądziłem, że okażesz się do tego stopnia małostkowy i nieroztropny, że będziesz podważał wartość nagrody SuperWiktora dla Jacka Żakowskiego.
Tu masz listę osób nagrodzonych:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Kategoria:L...tor%C3%B3w
Znalezienie się, jako osobowość medialna, w towarzystwie Jana Nowaka-Jeziorańskiego, kardynała Dziwisza, Leszka Balcerowicza i Jeremiego Przybory, jest najwyższą nobilitacją z możliwych, bez względu na różnice w poglądach.
Dla mnie Jacek Żakowski jest zbyt lewicowy, ale jest też tym dziennikarzem, którego szanuję i którego słucham. Tobie też radzę poważnie traktować Jego opinie.
Cytat:Niedługo.A może nawet przed.
Może nawet po świętach od razu.

Cytat:Będzie go cisnęło i gniotło, więc będzie chciał się wyładować.Jeśli porównamy moje skromne 2500 postów(w pięć lat!) z twoimi 15603, kogo bardziej cisnęło i gniotło?

DziadBorowy Zefciu, Soul33,
na pozór jesteście bystre chłopaki, a gdy przychodzi co, do czego, trzeba wam wszystko tłumaczyć, jak przedszkolakom.
Cytat:Jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby wyznawanie dwóch sprzecznych sądów jakoś przeszkadzało piotrowi35 (o ile oba stawiają KRK w niekorzystnym świetle). Mamy taką superpozycję kwantową. Kościół jednocześnie zanika (jak obserwator ma się ochotę pobrandzlować) i jednocześnie zbyt bardzo rośnie w siłę (jak obserwator ma ochotę pomarudzić na zło tego świata).To Zefciowe, czyli od największego mądrali.

A może Zefciu, może. Według kościelnych statystyk, tylko w ciągu ostatniej dekady, ilość wiernych regularnie uczestniczących w niedzielnej mszy św. zmalała o 10% - z 50% do 40%. Społeczeństwo, które ponoć w 90% jest wierzące, zagłosowało w wyborach parlamentarnych na jawnie antykościelny projekt Palikota. To samo społeczeństwo, wbrew opinii hierarchów popierało konwencję antyprzemocową, finansowanie In-vitro z budżetu i masowo stosuje antykoncepcję. Pisał o tym Makowski w swoim blogu:
http://makowski.blog.polityka.pl/2015/03...?nocheck=1
Do tego protestuje przeciwko finansowaniu katechezy z budżetu państwa:
http://wyborcza.pl/1,75968,17700757,Reli...l#BoxGWImg
Hierarchowie świetnie zdają sobie sprawę z tego, że w perspektywie jednego pokolenia polski model religijności może wyglądać tak samo, jak w krajach Zachodu. Ograniczając ilość wierzących do 20-30% społeczeństwa.
Ta sytuacja powoduje radykalizację Kościoła, który wszystkimi sposobami próbuje jej przeciwdziałać. Oprócz ofensywy ewangelizacyjnej skierowanej do młodych(Lednica, Światowe Spotkania Młodych itp.), od kilku lat intensyfikuje działania prawne, polityczne i ekonomiczne, mające zagwarantować utrzymanie obecnego stanu posiadania, jak najdłużej. To jest geneza kościelnej ofensywy wokół statusu kobiety i rodziny. Tym należy tłumaczyć próby negowania konstytucyjnych zapisów oddzielających Kościół od państwa:
http://wyborcza.pl/1,75968,15948670,Pols...sadza.html i przywrócenie dawnej, dominującej pozycji hierarchów w państwie.
To z tego się biorą niebezpieczne próby podważania polskiego porządku prawnego i zastępowania go prawem religijnym, jakoby pierwotniejszym i wyżej umocowanym, w postaci wprowadzania "klauzuli sumienia" w coraz liczniejszych grupach zawodowych:
http://polska.newsweek.pl/wierze-ze-ucze...944,1.html
http://www.nazdrowie.pl/artykul/klauzula...-katolikow
http://wpolityce.pl/polityka/233840-lewi...i-sumienia
Można tego nie zauważać. Można też to lekceważyć. Ale Kościół jest naprawdę zdesperowany i nadal bardzo w Polsce wpływowy. Obyście nie obudzili się nagle w zupełnie innym kraju.

DziadBorowy,
Nie sądziłem, że okażesz się do tego stopnia małostkowy i nieroztropny, że będziesz podważał wartość nagrody SuperWiktora dla Jacka Żakowskiego.
Tu masz listę osób nagrodzonych:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Kategoria:L...tor%C3%B3w
Znalezienie się, jako osobowość medialna, w towarzystwie Jana Nowaka-Jeziorańskiego, kardynała Dziwisza, Leszka Balcerowicza i Jeremiego Przybory, jest najwyższą nobilitacją z możliwych, bez względu na różnice w poglądach.
Dla mnie Jacek Żakowski jest zbyt lewicowy, ale jest też tym dziennikarzem, którego szanuję i którego słucham. Tobie też radzę poważnie traktować Jego opinie.

