Iselin napisał(a):No właśnie. Uważam za stosowne poprzeć liberała gospodarczego, który nie pajacuje, nie fantazjuje i mówi o konkretach, a nie o swoim wymarzonym świecie.Szkoda tylko, że prezydent jest od polityki zagranicznej, a nie od gospodarki. A niestety o tej pierwszej wypowiada się mało wylewnie.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

