Tu dobry dodatek w heretykach bezbożnictwa.
Heretykami są Ci, którzy chcą wyeliminować religię katolicką. Tacy nierealistyczni ateiści. Realistyczni ateiści to tacy , którzy nie wierzą w Boga wspomagają chrześcijaństwo. Dobrze rozumiem?
Najpierw Cytat:Warto też podkreślić, że dzieci z domów niewierzących zamiast religii mają do wyboru - finansowane z budżetu publicznego - lekcje etyki, mimo że nie ma wielu chętnych do udziału w tych zajęciach.
Nie ma wielu chętnych, bo rodzice nie wiedzą co to jest etyka. Dobrze byłoby gdyby zajęcia z tych obu przedmiotów były w "miksie" . Na przykład co drugi tydzień etyka i religia. Po 4 godzinach panel i dyskusja z udziałem nauczycieli religii i etyki.
Oczywiście to się lepiej sprawdzi w szkołach średnich . Myślę jednak, że już w trzecich klasach gimnazjum takie panele dyskusyjne byłyby możliwe.
Wielu szkól i tak już nie finansuje państwo, wiec perspektywa się bardzo zmienia.
szkoły są finansowane przez stowarzyszenia, rodziców, fundacje.
skutkuje to coraz większa różnorodnością szkolnictwa- jest potrzeba określenia pewnych standardów.
Tu wypowiedź hierarchy: http://www.fronda.pl/a/bp-pieronek-dla-f...49796.html
Heretykami są Ci, którzy chcą wyeliminować religię katolicką. Tacy nierealistyczni ateiści. Realistyczni ateiści to tacy , którzy nie wierzą w Boga wspomagają chrześcijaństwo. Dobrze rozumiem?
Najpierw Cytat:Warto też podkreślić, że dzieci z domów niewierzących zamiast religii mają do wyboru - finansowane z budżetu publicznego - lekcje etyki, mimo że nie ma wielu chętnych do udziału w tych zajęciach.
Nie ma wielu chętnych, bo rodzice nie wiedzą co to jest etyka. Dobrze byłoby gdyby zajęcia z tych obu przedmiotów były w "miksie" . Na przykład co drugi tydzień etyka i religia. Po 4 godzinach panel i dyskusja z udziałem nauczycieli religii i etyki.
Oczywiście to się lepiej sprawdzi w szkołach średnich . Myślę jednak, że już w trzecich klasach gimnazjum takie panele dyskusyjne byłyby możliwe.
Wielu szkól i tak już nie finansuje państwo, wiec perspektywa się bardzo zmienia.
szkoły są finansowane przez stowarzyszenia, rodziców, fundacje.
skutkuje to coraz większa różnorodnością szkolnictwa- jest potrzeba określenia pewnych standardów.
Tu wypowiedź hierarchy: http://www.fronda.pl/a/bp-pieronek-dla-f...49796.html
