,,Źródło nadziei'', reżyser i odtwórca głównej roli Russel Crowe (jest na ,,cda'').
Nie wiem, czy to film ambitny (w zamierzeniu pewnie tak), ale kompletnie lewacki i proislamski. Nie chcę zdradzać treści, ale biali są tam tradycyjnie przedstawieni jako zgraja barbarzyńców (nawet walczący o wolność Grecy), Turasy są słodcy jak sacharyna, islam jest religią cholernej miłości, a katolicki ksiądz to wredna i chciwa kreatura. Ech, gdzie ten piękny umysł gladiatora...
Nie wiem, czy to film ambitny (w zamierzeniu pewnie tak), ale kompletnie lewacki i proislamski. Nie chcę zdradzać treści, ale biali są tam tradycyjnie przedstawieni jako zgraja barbarzyńców (nawet walczący o wolność Grecy), Turasy są słodcy jak sacharyna, islam jest religią cholernej miłości, a katolicki ksiądz to wredna i chciwa kreatura. Ech, gdzie ten piękny umysł gladiatora...
