Jsem Krtek napisał(a):Nie napisałem, że nie pamiętam nazwy browaru. Jedynie nie pamiętam o co tam dokładnie poszło.Ok.
Cytat:Oczywiście reklama zrobiła swoje i mniej znaczący browar na tym się wybił. Gdyby to dotyczyło któregoś z większych, to niekoniecznie tak musiałoby by być. Oczywiście tracą grupę bojkotującą i zyskują grupę pochwalającą ale to raczej mniej trwała grupa. O tym piszę.
Aby to zadziałało powód bojkotu musiałby być bardzo poważny, lub bezpośrednio wiązać się z jakością produktu. W większości przypadków jednak wśród odbiorców będzie dominować grupa osób obojętnych, natomiast osoby które faktycznie zdecydują się na bojkot będą dość nieliczne. I firma zazwyczaj korzysta nie na grupie pochwalającej ale właśnie na tej obojętnej w myśl zasady "nie ważne czy mówią dobrze czy źle - ważne aby mówili.
Pomijam już to, że bojkotowanie firmy nie za działania firmy ale za jakieś zachowania jej pracowników czy też nawet właściciela jak dla mnie jest dość dziwne.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

